Labels

7.

Choć serce me puste
To wciąż toczy krew
Choć liście me uschłe
To wciąż dają tlen

Choć tętnice wyschły
Nie wyschła dusza
Choć stępione zmysły
Ciągle mnie wzrusza

Stado, co zamarło
W dynamice snów
Jedyne, niezmienne
Stado igieł słów

6.

A gdy w nocy
Braknie nas
Nie odnajdę
Nawet w snach

Szczęścia, które
Mam przy Tobie
Nie odnajdę
Nawet w grobie













5.

z jakiegoś powodu
nie wiem, dlaczego
przyszedł ten demon
udaje niemego

widze w jego oczach
głębokich ślepiach
przyszedł tu po mnie
jak marnego śmiecia

i wciska do głowy
jak ostre szpile
chore uczucia
i chore chwile

których ja sam nigdy
przecież nie przeżyłem
lecz ciągle czuję
czuję, że zgniłem

w odmętach strachu
o to, co będzie
o to, kim będę
o to, że wszędzie

gdziekolwiek nie pójdę
kimkolwiek nie będę
wciąż będę nigdzie
wciąż nie będę nikim

4.

Gdy kontrast istnienia
Tworzą nawzajem
Horyzont i ziemia
Zwie się to rajem

Rajem jest dla mnie
Jakże odległym
Jakże opitym
Nieosiągniętym

Gdy stada kruków
Niszczą konstrukcje
Nieba i ziemi
Niczym infekcje

Niszczą organy
Tłoczące krew
W me krucze serce
Wzbijając się

Lecą w przestworza
Stworzone wolnością
Co z chmur stworzona
N i e o s i ą g a l n o ś c i ą

Chciałbym wiedzieć, dlaczego czuję mocniej.